powrót

„Powrót do Przeszłości – Międzynarodowy Festiwal Kultur w Mostach” - sierpień 2008

01-10 sierpnia 2008 O Boże! Przyjechali! Przyjechali! Krzyczała na nasz widok Natalia, jedna z wychowanek Domu Dziecka w Mostach. Było to w niedzielne popołudnie 3 sierpnia 2008 roku. Natalia nie wiedziała, kogo najpierw ściskać. Nasza, zgrana już, grupa Horyzontowiczów i zagranicznych wolontariuszy liczyła, bowiem dwanaście osób. Wkrótce dołączył do nas mistrz capoeira - Mestre Zambi ze swymi uczniami, a nieco później „Out of norm”- grupa tancerzy break dance z opiekunem. Gośćmi workcampu byli też Marek Kościółek z teatrem „Krzyk” z Maszewa oraz dzieci zamieszkałe w okolicach. Poniedziałek 4 sierpnia spędziliśmy na zabawach mających na celu poznanie oraz integracje z dziećmi i innymi uczestnikami workcampu. Podzieliliśmy się także na, tzw.: „village groups” każda grupa miała swoją nazwę, motto, taniec, piosenkę itd.. Do końca workcampu spotykaliśmy się w „wioskach” i odkrywaliśmy tajemnice szeroko pojętej kultury. Przez kolejne dni w godzinach przedpołudniowych odbywały się warsztaty break dance, capoeira i teatralne. Popołudniami rozwijaliśmy nasze ciała i umysły poprzez różne gry sportowe i zabawy uczące języków obcych. Wyjątek stanowił 7 sierpnia. Mimo, że był równie intensywny jak pozostałe dni, miał nieco inny charakter. Udaliśmy się na wyspę Wolin w podróż do przeszłości. Tam w wiosce wikingów mogliśmy ulepić naczynie z gliny, albo zmierzyć się w walce z „prawdziwym” wojownikiem. Pogoda tego dnia wyjątkowo nam dopisała, tym większa była nasza radość, gdy okazało się, że popołudnie spędzimy na plaży w Międzyzdrojach. Pod koniec dnia czekała na nas jeszcze jedna niespodzianka. Świeże bułeczki. Mogliśmy je nie tylko zjeść, ale też zobaczyć, w jaki sposób się je robi. Pod koniec workcampu nadeszła chwila, kiedy mali i duzi uczestnicy warsztatów capoeira, brake dance i teatru pokazali nowe umiejętności. Każda grupa przygotowała fantastyczne show. Trudno było wyjechać… rozstać się z dziećmi, nowymi znajomymi i domem w Mostach. Nigdy nie zapomnę radości, z jaką witała nas Natalia i łez, którymi żegnał nas Koza - jeden z tancerzy break dance. Projekt został zrealizowany w ramach Funduszu Inicjatyw Obywatelskich. Magda Niedośpiał