powrót

„Have your voice or voice your say” - Litwa, 14-22.02.2011

W dniach 14.02- 22.02 na Litwie odbył się międzynarodowy trening pod hasłem „Have your voice or voice your say”. Uczestniczyło w nim wielu młodych ludzi z sześciu państw: Litwy, Łotwy, Białorusi, Ukrainy, Rosji i Polski. Jako, że pierwszego dnia projektu były walentynki, mieliśmy okazję poznać się w dość nietypowy sposób. Mi najbardziej podobał się speed dating- każda osoba miała piąć dwuminutowych randek, a potem musiała oceniać je przyznając serduszko odpowiedniej wielkość. Przez kolejny tydzień braliśmy udział w zajęciach opierających się na zasadach „non formal education”. Rozmawialiśmy o polityce młodzieżowej w naszych krajach i o tym, co chcemy w niej zmienić. Dyskutowaliśmy o problemach młodych ludzi i naszych indywidualnych doświadczeniach związanych z uczestnictwem w międzynarodowych projektach. Oprócz tego dowiedzieliśmy się wiele o psychologii człowieka. Każdego wieczoru czekały na nas inne atrakcje. Najfajniejszy był international evening, na którym mogliśmy dowiedzieć się wiele o kulturze każdego kraju uczestniczącego w projekcie, spróbować narodowych przysmaków i nauczyć się tradycyjnych tańców. W trakcie wyjazdu zorganizowano nam wycieczkę do Kowna. Jednak ze względu na to, że było bardzo zimno, większość uczestników postanowiła jedynie odwiedzić miejscowe kawiarnie. Oczywiście -22 stopnie to dla nas Polaków nic wielkiego, więc my zostawiliśmy naszych zagranicznych przyjaciół i ruszyliśmy z przewodnikiem w ręku zwiedzać miasto. Językiem oficjalnym projektu był angielski, jednak równie często można było słyszeć rosyjski, ale nie stanowiło to przeszkody w komunikacji. Ośrodek, w którym byliśmy był bardzo zadbany, a kuchnia litewska smakowała mi bardziej niż polska. W dniu powrotu mieliśmy okazję zwiedzić jeszcze Wilno, a potem każdy pojechał w swoją stronę. Przykro było się żegnać, ale pozostały nam wspaniałe wspomnienia i kawałek czerwonego sznurka na ręce, który symbolizuje przyjaźń. Ten wyjazd uważam za bardzo udany.