powrót

Relacja Flory Macioszczyk - sierpień 2017

Na imię mam Florentyna, mam 27 lat i zdecydowałam się, ze wezmę udział w projekcie Evs i wyjadę do Bułgarii na 8 miesięcy. Rzucilam wiec prace, o której marzyłam 3 lata, wyprowadziłam się z mieszkania, spakowałam walizkę i 1 sierpnia wylądowałam w stolicy Bułgarii- sofii.

Pierwsze dni spędziłam na poznawaniu nowych wspolokatorow, klimatyzowania się w mieście, wyrobienia karty transportu miejskiego, zapoznawaniem się z warunkami wolontariatu, z nowymi współpracownikami. W moim projekcie na temat mowy nienawiści SA jeszcze dwie dziewczyny. Angie z Włoch, studentka dziennikarstwa, która zajmuje się pr i marketingiem, oraz Ieva z Litwy, która maluje i w swoim rodzinnym mieście, uczestniczyła w niejednym projekcie kinowym, kulturowym, społecznym. Kolejne tygodnie to spotkania na temat projektów. W drugim tygodniu pobytu tutaj miałam okazje być częścią eventu na temat mowy nienawiści. Na jednym w najpopularniejszych bulewarow w sofii poszliśmy do księgarni i tam rozstawiliśmy swoje stanowisko. Event był podzielony na dwie części, jedna to wykonywanie tatuaży na temat mowy nienawiści, druga to zbieranie wywiadów od przechodniów na temat HS, dyskrimacjii, łamaniu praw człowieka. Każdy z uczestników, który zgodził się porozmawiać dostawał ręcznie wykonana bransoletkę z miłym slowem. Kolejne tygodnie to warsztaty na temat edycji pliku dźwiękowego, nagrywanie radiopodcastu na temat mowy nienawiści. Radio podcast to osobny projekt, dziejący się jednocześnie w tym samym czasie. Wolontariusze z Ugandy i Tanzanii wymyślają tematy na wywiady z ludźmi pogłębiając swoja wiedze na temat europejskich zwyczajów.

Podczas tych kilku tygodni poznałam dużo nowych ludzi, nowy język. Mam okazje tez obcować z inna kultura, która rożni się ode mnie. Jest to idealna okazja do złamania swoich stereotypów, poszerzenia swojej wiedzy na temat drugiego człowieka, ale przede wszystkim siebie. Minął miesiąc , a ja nauczyłam się porozumiewać w języku bułgarskim, rozpoznaje miasto- które daje wiele możliwości uczestniczenia w życiu kulturowym Bułgarii.
Wyjeżdżając na Evs, oczekiwałam ze będę uczestniczyła w ciekawym projekcie i to się stało. Ponieważ jestem 1/3 tego mózgu, mogę podzielić się swoim doświadczeniem zdobytym wczesniej. Tak naprawdę nie wiedziałam, ze to, czego doświadczyłam i się nauczyłam na studiach czy podczas pracy mi się przyda. Jestem zaskoczona, ze niektóre moje na pierwszy rzut oka niepotrzebne umiejętności SA tu przydatne.
Co mnie zaskoczyło- fakt, ze poznawanie nowej kultury, mówienie w innym języku może być miłym doświadczeniem. Evs daje ogromne możliwości rozwoju. Ale jedno jest ważne, ze trzeba samemu się zaangażować, bo organizacja, do której się jest wysyłanym daje duże pole do manewru, możliwości, ale niczego nie zrobi za mnie. A wiec dzieła.